WItam,mam problem z moją yamaszka,mianowicie. Ma problemy z odpaleniem,gdy juz odpali na pycha sama zaczyna sie wkrecać niesamowicie wysoko po 7-8 tys i leci caly czas do gory.2 sprawa dozownik leci w uja i podaje za duzo oleju,przez co zalewa świece(ale to wiem jak zrobić,to byl moj blad,wlalem jeszcze mieszanke,dlatego) Kolejnym objawem jest to że gdy juz jade,udaje sie ttylko jakies 300-400 metrów,i zaczyna gasnąć a na gaz reaguje tak jakby nie miala paliwa... Wie ktoś może co jej sie dzieje ?;x