Siemanko, chcem was spytać o to czy szkodzi silnikowi takie ciągłe strzelanie ze sprzęgła (jeżeli można to nazwać strzałem) czyli przy redukcji biegów w góre jest to taki sam strzał jak przy poderwaniu dety na koło? Może i troche głupie pytanie ale ciągle się nad tym zastanawiałem.
Mam ja zacząć się czepiać ? bo już po pierwszym przeczytaniu klujące w oczy zwroty pozostały mi tak długo, że po 3h dalej je pamietam bez ponownego czytania ... Jeśli chodziło Ci o strzał w celu postawiania jej na koło to dało się to napisać 3 razy prościej...
Co to znaczy "chcem"? I nie ma czegoś takiego jak redukcja w górę! To raz, dwa uzyskałeś odpowiedź...strzelanie ze sprzęgła obciąża docisk, tarczę sprzęgła i napęd z łańcuchem bardziej niż zmiana biegu bez strzału. Na silnik sam strzał wpływu nie ma, natomiast jazda typu kręcenie na każdym biegu do odcinki wpłynie zdecydowanie na skrócenie żywotności silnika...co chyba jest logiczne.