Odpowiedz

Yamaha dt 125r - 2000r.

16 kwie 2017, 23:26

Witam, chciałbym się was poradzić czy ten motocykl jest składakiem, jest on z 2000r. i widzę że się różni od pozostałych modeli z tego roku.

Pierwsze na co zwróciłem uwagę to brak kierunkowskazów, brak lusterek, przednia lampa jakby nie od tego motocykla, dyfuzor powinien być czarny? brak tylnego oświetlenia

Jaki może być koszt zamontowania kierunków jeśli dajmy na to wszystko jest wybebeszone, brak wiązki, przerywacza itd. zakup nowych oryginalnych lusterek(ew. używanych) podłączenie tylnego oświetlenia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Yamaha dt 125r - 2000r.

17 kwie 2017, 10:23

sam szukałem instalacji do DT i była lipa, Przedni błotnik inny i lampa (kwestia gustu) dyfer wydaje sie być oryginalny ale pomalowany, końcówka tłumika jest przelotowa - reszta wydaje się być z DT.
Koszta ? Jak sam porobisz to koszt części.
Ale z doświadczenia wiem, że jak szukasz motoru to nie opłaca sie brać najbliższej oferty tylko poczekać i codziennie szukać i kupić coś co jest tego warto, bo nie ma nic gorszego jak poprawianie po innych i dochodzenie jak to kiedyś było...

Re: Yamaha dt 125r - 2000r.

17 kwie 2017, 12:01

Akurat jestem z Łodzi i mam jechać po nią w weekend do Krakowa 250km. Cena jaka go interesuje to 3900, ale nie ma od 2 tygodniu OC, jest zarejestrowana na Kat. B. Motocykl pewnie nie przejedzie badania technicznego bo nie ma kierunkowskazów ani tylnego oświetlenia, oraz lusterek.

Re: Yamaha dt 125r - 2000r.

17 kwie 2017, 12:57

jak nie ma OC to albo jest rękojmia i będziesz musiał zapłacić zaległa składkę, albo będzie kara z funduszu gwarancyjnego.
w PL nie takie rzeczy przechodziły przeglądy - kwestia jak dobrze Cie znają.
W Bełchatowie masz ładną, ale trochę przecenioną ;)

Re: Yamaha dt 125r - 2000r.

17 kwie 2017, 13:25

Właśnie odpuszczam ten egzemplarz, zbyt wiele trzeba przy niej podziałać żeby doprowadzić do oryginalnego stanu. Jak ktoś chętny podaje link do ogłoszenia https://sprzedajemy.pl/yamaha-dt-125-r-nr50093352

Iktorn pisze:jak nie ma OC to albo jest rękojmia i będziesz musiał zapłacić zaległa składkę, albo będzie kara z funduszu gwarancyjnego.

OC mam obowiązek opłacić w dniu zakupu, więc to nie problem. To że poprzedni właściciel nie opłacił go na czas, mnie to nie obchodzi, tylko jego, ewentualną karę dostaje on. Czytałem specjalnie o tym na forach prawnych.

Iktorn pisze:W Bełchatowie masz ładną, ale trochę przecenioną ;)

Właśnie mam zamiar ją oblukać.
Odpowiedz