Poradnik z myślą o DT 125, ale do innych równie skuteczny, gdy nie będziemy sprawdzać zaworu wydechowego.
Zacznijmy od silnika:
- ściągamy lewy dekiel i ruszając kołem magnesowym góra-dół sprawdzamy czy są wyczuwalne luzy na łożysku
- odkręcamy dekielek zaworu wydechowego przy linkach i patrzymy czy tarcza jest w całości i obraca się przy dodawaniu gazu (powyżej 6 tys. )
- z gaźnika nie ma prawa lecieć paliwo żadnymi wężykami odpływowymi podczas postoju
- silnik na wolnych obrotach (1,5 tys.) powinien chodzić równo bez większego falowania czy gaśnięcia, oczywiście po rozgrzaniu
- mierzymy kompresję manometrem wkręcanym w gniazdo świecy, poniżej 8 barów zbliża się remont
- sprzęgło nie powinno ślizgać podczas przyspieszania ani ciągnąć (podjeżdżanie do przodu, gdy stoimy z wbitym biegiem)
- silnik nie ma wycieków oleju oraz płynu chłodniczego, odkręcając korek od wlewu oleju przekładniowego sprawdzamy, czy olej ma swój kolor (ciemny, z przebarwieniami - długo nie zmieniany; siwy - uszkodzony uszczelniacz pompy wody)
- dźwignia biegów lub kopnik trzyma się na frezie, nie jest przyspawany czy inne cuda
- filtr powietrza jest czysty i nasączony olejem
- wszystkie biegi wchodzą gładko, nie wyskakują podczas przyspieszania
- silnik nie jest poskładany na silikonie oprócz karterów
- po rozgrzaniu powinien wkręcać się na pierwszych biegach przynajmniej do tych 9,5-10 tys. jeśli nie jest blokowany
- sprawdzamy stan płynu chłodniczego, czy żeberka w chłodnicach nie są pogięta, nie przeciekają
- po przygazowaniu nie wydaje nadmiernie dziwnych dźwięków, szczególnie coś w stylu tyrkotania, rzężenia
Zawieszenie:
- stawiamy motocykl na podnośniku/stojaku, aby koła nie dotykały podłoża
- ruszając kołem na boki sprawdzimy czy są luzy na łożyskach piast
- patrzymy, czy nie brakuje szprych, wszystkie powinny mieć jednakowy/sztywny naciąg
- siadamy na motocykl i ruszamy kierownicą przód-tył w celu wykrycia luzów na główce ramy, obrót w obie strony powinien być płynny, bez blokowania czy przeskakiwania
- łapiemy za tylne koło i ruszamy góra-dół, luz powinien być minimalny w DT, jeśli jest dobrze wyczuwalny to do regeneracji jest łożyskowanie przegubu wahacza
- ruszając tylnym kołem na boki sprawdzamy luz wahacza na głównej ośce
- teraz stawiamy motor na kołach, wsiadamy i energicznie uginamy zawieszenie kilka razy, następnie sprawdzamy czy nie ma wycieków na lagach jak i tylnym amortyzatorze
- chrom na lagach jak i sztycy amortyzatora powinien być gładki, bez rys, obić czy korozji
- praca zawieszenia powinna być płynna, tył nie może odbijać się jak sprężyna po szybkim ugięciu i zwolnieniu
- sprawdzamy wizualny stan opon, obręczy i piast
- po rozpędzeniu się na asfalcie puszczamy kierownicę i patrzymy czy nie ściąga nas bardzo, na którąś stronę
Hamulce:
- oba hamują, klamki nie są zbyt miękkie
- kręcąc kołami na podnośniku patrzymy czy tarcze nie są krzywe
- oceniamy stan klocków oraz tarcz (grubość, próg)
Napęd:
- patrzymy czy zębatki nie są już wyrobione, łapiemy za łańcuch i patrzymy ile się odciąga od tylnej zębatki na środku (max. 2/3 zęba)
- prowadnica i ślizg łańcucha nie są popękane, przetarte.
Elektryka:
- stacyjka jak i wyłącznik zapłonu przy prawej manetce są sprawne, kluczyk nie wypada w pozycji ON
- sprawdzamy działanie kierunkowskazów, klaksonu, świateł (na odpalonym silniku), światła stop przedniego oraz tylnego hamulca, czujnik temperatury oraz kontrolki
- po włączeniu zapłonu słychać pracę silniczka zaworu wydechowego
Pozostałe:
- sprawdzamy numer ramy z dowodem rejestracyjnym
- obrotomierz oraz licznik mają poprawne wskazania, wskazówki nie podskakują itp.
- oceniamy ogólny stan motoru - manetki, kierownica, plastiki, siedzenie, korozja części metalowych
- czy sprzedawca dorzuca dodatkowe części lub akcesoria typu, oleje, filtr, osłonki, kluczyk do blokady kierownicy
- w razie informacji o remoncie ubiegać się o ukazanie rachunków oraz starych części
- pytamy czy dozownik jest zamontowany czy robimy mieszankę samemu
- wszystkie przejawy druciarstwa, wiejskiego patenciarstwa, minusują ogólną ocenę, świadczy o właścicielu oraz serwisowaniu pojazdu
wiadomo że jak coś się zepsuje to się kupuje nowe. Jak widać po zdjęciach że jakaś dt jest strasznie ulepiona i do tego z innych starszych modeli albo coś takiego to można zawsze zapytać się o opinie na forum.
