Witam W zeszłym tygodniu wymieniłem uszczelniacz pompy wody w mojej dt, wczoraj zauważyłem w wizjerze że olej znów zrobił się koloru jak kawa z mlekiem. Czy ktoś miał ten sam problem? Gdzie może być nieszczelność? Wyrobiony wirnik? Uszczelka pod głowicą? A może w miejscu gdzie kanał wodny przechodzi z pokrywy sprzęgła dalej do karteru? Czy gdzieś można kupić wirnik pompy w normalnych pieniądzach, do 50cm jest sporo zamienników za około 50 złotych, natomiast do 125cm nie widziałem. Co ciekawe ponownie nie zaobserwowałem żeby ubyło płynu chłodniczego, a z pewnością nie na tyle żeby można było to dostrzec. Czy w ogóle jazda z takim olejem wchodzi w grę czy sobie odpuścić?
Dzięki, niby oglądałem wirnik wyglądał raczej ok. Zobaczymy może w tym tygodniu to jakoś ogarne, jeszcze raz zamówiłem uszczelniacz bo może faktycznie wirnik ma. jakiś maly zadzior i go delikatnie gdzieś kaleczy
Silnik był wyplukany. Zalałam go castrolem 10w40, przejechałem jakieś 20-30km spuscilem olej i zalałem docelowym Iponem, więc to raczej nie było przyczyną