Dzisiaj byłem sie w sumie pierwszy raz przejechać na poważnie moją dt 125 RN z 98r i podejrzewam że jest bloknięta...
Na luzie kręci 10k więcej ciężko bo ja "dławi" (na dniach postaram sie filmik wrzucić jak to wygląda) no i jadąc nie wycisnalem wiecej niz 80km/h (Dyfuzor mam odblokowany,końcówka tez była rozcinana,gumy na filtrze nie mam) im wiekszy bieg tym mniej obrotów kręci dt...
// Jeśli to ważne to dt raczej ma dobrą kompresje po 1-2 dniowym postoju na dworze (pod daszkiem) przy tych temperaturach na ssaniu za 1-2 kopem odpala i nie gaśnie