Witam. Co może być przyczyną że w moim motocyklu zawór ypvs powoli robi self-test? Dodam że działa i jest ustawiony dobrze. Proszę o pomoc.

Za mocno naciągnięte linki lub słaby akumulator.

A mam jeszcze dwa pytania żeby nie zakładać nowego tematu. Wczoraj wyciągałem gaźnik do czyszczenia i odłączyłem podgrzewanie i troszku płynu wlało mi się do króćca ssącego tam gdzie jest membrana, co z tym zrobić?

I pytanie numer 2. W celu odłączenia podgrzewania - na gaźniku 2 króćce od podgrzewania połączyłem ze sobą wężykiem. A co mam zrobić z 2 wężami wychodzącymi z głowicy?? Mam zamknąć obwód?? Ściągnąć 1 z węży i połączyć z tym 2 króćcem na głowicy??

Po odłączeniu podgrzewania układ się zapowietrzył?? Trzeba odpowietrzyć??

Plyn ci przepali.
Ja w gaźniku nic nie zaślepiałem.
Odpowietrzy sie samo, ewentualnie dolej płnu jak będzie mało.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Co do silniczka zaworu ypvs to sprawdź akumulator, napięcie linek i czy nie są zardzewiałe w pancerzu, a jeśli to nie pomoże to rozbierz silniczek i sprawdź czy coś nie hamuje go w środku.

Dziekuje za zainteresowanie. A co mam zrobic z tymi wezami od glowicy? Mowa o podgrzewaniu gaznika. Zrobic tak jak napisalem wyzej?

weź jeden wężyk i połącz nim dwa wyjścia z głowicy, zrób taki obieg zamknięty

Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam