+
Więc tak, dzień wolny od szkoły i na spokojnie robiłem sobie przy motorku. Wyczyściłem kranik (baku nie ruszałem) i gaźnik i ustawiłem go tak, że jest 2k obrotów, podciągnąłem iglicę dyszy głównej, bo była na ostatnim rowku
 . Ten "niby mechanik" zgubił śrubkę od wolnych obrotów i dorobił. Nie chcecie wiedzieć jak to wygląda, aż dziwne, że chodzi. No ale mijając ten fakt motor chodzi dobrze, świeca nie zalana. Dzięki za pomoc i przepraszam za użeranie się ze mną.  YS:warn za PPP.


