Witam, od pewnego czasu łańcuch nachodząc łączącym ogniwem na zębatki nie nachodzi dokładnie(jest uniesiony trochę do góry) przez co łańcuch się ciągle napręża i poluźnia wydając przy tym bardzo irytujący dźwięk przy, którym nie da się jeździć. Dzieje się tak od momentu gdy spadł mi łańcuch i nie wiem co jest tego przyczyną. Proszę o pomoc.

Spadł łańcuch...Może był zbyt luźny ( a możę jest i wyciągnięty )i spadł ? Nie zapiekł Ci się ? Gnie się w miejscach łączenia ?

Nie zgiął ci się czasem na łączeniu?złączka się nie naderwała?nie masz krzywych zembatek,źle ustawionych(krzywo koło)?

Zębatek nie mam krzywych, gdyż nie dawno został wymieniany cały napęd. A łańcuch spadł dlatego, że był za luźny. Nie zapieka się i nie gnie.

to czy krzywo nie naciągnąłeś łańcucha tzn. lewą stronę tak by dobrze łańcuch pasował,a prawą tak żeby było?

Łańcuch masz po prostu źle naciągnięty i dlatego wydaje taki "irytujący dźwięk" jak to nazwałeś. Po pierwsze to najlepiej gdy moto stoi na stojaku, tak by tylnie koło było w górze. Następnie na podziałkach z lewej i prawej strony ustawiasz idealnie na tych samych pozycjach. Np. jak masz na skali 1,2,3,4,5 ... to z lewej i prawej ustawiasz na to 3 i święto.