motorek to Yamaszka DT 125R z 1997roku.
motorek kupilem 3 lata temu od pewnego znajomego.
silnik jak i reszta byla w oplakanym stanie i wymagala sporo serca. wsadzilem w nia sporo kasy wiele pracy i wysilku. po czym wyglądała tak o to

bardziej korzystalem z szosy niz terenu dla tego zmienilem zawieszenie i koła



obecnie motorek jest w vzesciach gdzie zjamuje sie kapitalka silnika. nowy korbowod wossnera plus tlok wossner. mowe wszytskie lozyska uszczelniacze jednym slowem wszytsko nowe







Drugi silnik jeszcze nie wypiaskowany. Ale to pewnie juz za tydzien.


dodatkowo jest jescze pare zdjec drugiego cylindra 200ccm. ktory bedzie montowany z czasem...
Czekam na opinie ;)