Witam wszystkich

Mój problem polega na tym iż dt cały czas dość mocno kopci , czy ciepła czy zimna , w casie jazdy na 1,2 nie wkreca sie do końca
powyżej 3 biegu wkkreci sie do końca jeśli przyśpieszam łagodnie . Jeżeli wkrecam ją szybko na obroty dość mocno zakopci , troche jakby szarpie-przerywa , dopiero potem sie wkręci.

Gażnik wyczyściłem , iglica nastawiona na najmniejszą dawkę , wcześniej była na środku , zawór mam odłączony ,(musze podłaczyć linki - mam zamiar kupić bo jedna jest urwana) lecz ustawiałem w róznych pozycjach - zamkniety - wtedy najbardzie kopci , otwarty mniej ale też .

Oleju ze skrzyni nie ubywa , płynu też nie , kompresja bdb dt odblokowana całkowicie , kompletny wydech arrow

Jeszcze jedno pytanie jakie są oryginalne dysze w dt 125 2004r z kwadratową przepustnicą , u mnie na głownej było oznaczenie chyba 0,12 a od wolnych obrotów 17,5 . myślałem żeby zmienić dysze na oryginalne . spalanie jest dość wysokie przy średnio agresywnej jeżdzie na asfalcie spala 8-9l

z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam

Powiedz jakim kolorem kopci? Lejesz olej do benzyny czy masz dozownik? Możliwe że lejesz za dużo oleju albo dozownik za dużo podaje. W DT 125 w gaźniku z kwadratową przepustnicą oryginalne dysze to 210 główna, 17,5 wolnych obrotów. Jakie dysze masz obecnie? Ja mam takie jakby szarpanie w partii średnich obrotów jak jadę na ssaniu na zimnym silniku, to jest normalne. Jak dasz ssanie na ciepłym silniku to zdycha?

Kopci na biało , mieszankę robie sam 1;45 ,olej pełen syntetyk . z tego co pamietam na ciepłym na ssaniu gasnie ale jutro sie upewnie , a z tym poszarpyanie to na ciepłym jest tak samo , ale bardziej nurtuje mnie to kopcenie , jakby sie aż dławił paliwem = nie spalął go jak raptowniej przyśpieszę

Zmień dysze na odpowiednie, bo 0,12 to coś jest nie tak. Do tego uruchom zawór, bo on się przestawia sam podczas jazdy od wybuchu spalin. Wtedy będziemy dalej radzić.

Te dysze będą odpowiednie? czyli o orygianlnym rozmiarze czy jakieś inne?


http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MzQ3MTIzOQ==

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MzQ3MDM2Mw==

Nie wiem co oni w tych nowych DT nawymyślali skoro gaźniki są te same, a w starych pakowali 240/25.

Ja jak u siebie rozebrałem gaźnik to miałem 210 i 17,5 , ale czy to były oryginalne z fabryki to tego nie wiem.

Robiłem DT-X to miała dysze własnie 210/17,5. Do Twojego wydechu bym zastosował główną 260, wolnych obrotów 30. Ale co ja się tam znam.

Na 260 świeca będzie ciemna cały czas, za mało powietrza bez konkretnej ingerencji w puchę.