najlatwiej jest uczyć się pod górkę, motor szybciej traci prędkość i łatwiej jest go postawić. Pamiętam że zawsze uczylem się podnosić motor z gazu
poźniej wszyscy mnie namawiali żebym strzelil ze sprzęgła, jak poszło to musiałem biec za detką a ona jechala w pionie
jak wszyscy piszą wyżej, najpierw rower póżniej motor. na roweże nauczysz się balansować używając hamulca co później przełoży się na manipulację gazem
rower i motor to calkiem inna bajka jednak uczy pewnych nawyków