Siema macie jakies porady sposoby jak zacząć i od czego zacząć jazde na kole dt 125?

Hamulec to podstawa. Musisz mieć takie coś, że w krytycznym momencie go naciśniesz. Pod żadnym pozorem nie balansuj zdejmując nogi z podnóżków (co najwyżej wychylaj się sam i kolana). Musisz też potrenować podnoszenie na koło. Nie rób tego z zerowej prędkości tylko jadąc tak. 10-15 km/h i wtedy strzał. No i pamiętaj, że "jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz".

y ok z krorego begu wyraywac przy tych 10 15? 1 czy z 2?

Dla ułatwienia sprawy możesz zamontować sobie większą zębatkę na tył.

większą jaka prpopoujecie ile ząbów? i czmu niewyrywać przy zerowej predkosci tylko przy 10-15?

Przy starcie od 0 możesz się po prostu wywalić.

jakie masz obiecnie przełożenie ?

Za krótkie biegi będą.

seryjne bartolini jak zakrótie biegi beda? jak zmienie zebatki to beda za ktotkie czy tak ogólnie? z 1 czy z 2 stawiac na kolo?

Na razie naucz się z jeden i ucz się przeciągać do końca na tym biegu, ale tak żeby złapać pion. Później próbuj wrzucać biegi, ale ostrzegam, że się można łatwo wywalić.

Sztuką jest jazda bez zmiany biegów (bez rozpędzania)