Witam, dzisiaj podczas mycia DT 125 z 2004r. odpadła końcówka z tłumika
i jako że nie dysponuję teraz zbyt dużą kwotą bo muszę napęd wymienić to mój tata to po prostu przyspawał jakąś starą spawarką transformatorową. I moje pytanie jest takie czy mogą zostać takie małe dziurki w spawach, trochę tam przelatuje, a drugie pytanie jest takie czy powinno mi coś latać w tłumiku? Dzwięk DT jest taki sam jaki był.

Zdjecie nie dziala, wrzuc zdjecie np przez google czy inny darmowy hosting

http://i.imgur.com/bGFrTHi.png
o tą cześć chodzi

Raczej mechanicznie to na nic nie wpływa, więc jak Ci narazie nie przeszkadza tak trochę słabo przyspawane to możesz zostawić.

A to że coś tam lata?

pewnie kawałek jakiegoś spawa czy coś wleciał do tłumika ale w niczym to nie będzie przeszkadzać jedynie denerwować może

U mnie od początku coś brzęczy w końcówce Śmigaj dalej nic się nie stanie.