Mam problem z regulacja dt wydech gianelli dysze 250 , 30 , wszystkie blokady zdjęte . Odpala dobrze nie gaśnie , ale słabo się wkręca , a od 1/4 manetki już spoko kreci . podczas jazdy od dołu w miarę dobrze idzie pozniej dostaje sporego kopa i zamula ją na full manecie . Jedynka idzie sprawnie , a każdy kolejny bieg zaczyna go dusić coraz bardziej . Zawór ustawiony i dobrze działa . Co może być przyczyną ? Musze doregulować mieszankę czy to coś innego ?

Od kiedy się tak dzieje ?

Na początku cały czas jeździłem z zamkniętym teraz mając już wszystko zrobione to robi numery .
Dodam ze tłok trzyma 10 bar i zagladając w okno wylotowe zero rys na tłoku czy cylindrze .Poprzednie dysze to 210 , 17,5
Co to może być ?

Po jakiej konkretnej czynności zaczęło się tak robić.

Wczesniej byly oryginalne dysze i zamknięty zawór. Teraz dalej większe dysze zalozylem linki zaworu i ustawiłem nie jeździłem ani razu w tym czasie dopiero teraz jak juz wszystko zlozylem do kupy

Wyciągnąłeś gumę pod siedzeniem, gaźnik wyregulowany i wszystkie blokady zdjęte ?

Masz świeże paliwo?

Gumą pod siedzeniem siedzi , moduł odblokowany na luzie kręci do oporu , podgrzewania gaznika odłączone , gasbox rozwiercony , puszka/ butelka zatkana . Gaznik właśnie sam niewiem bo moto odpala dobrze wolne trzyma tylko do około 4-6 tys wolno sie wkreca pozniej burza , jak dam manete szybko w opor to silnik buczy , to samo przy jeździe , paliwo mam ok 3 litry starego paliwa i resztę baku świeżego .

Nie rozumiem za bardzo co Ty piszesz ale spróbuj wyjąć gume pod siedzeniem, kilka minut roboty a może coś zmienić.

Wszystkie blokady mam zdjęte , a jedzie max 60 dam wiecej gazu to buczy albo odcina . W tym problem dawałem bogatsza i uboższych mieszankę i na wysokich obrotach caly czas to samo