Witam,ostatnio zakupiłem orginalny regulator napięcia (3 piny) i stary regulator był chiński 4 pinowy.Problem polega na tym ze nie wiem w jaki sposób mam podpiąć ten 3 pinowy ponieważ mam 4 kabelki a są 3 piny
Mam 4 kabelki czarny,Zółty,pomarańczowy i czerwony. mam troche namieszane w elektryce ale prawdopodobnie to zółty i pomarańczowy trzeba połączyć bo to są te dwa kabelki od prądnicy,i jeszcze czy to ma znaczenie które kabelki do jakich pinów podepne ? bo w orginalnym są 3 piny jeden na górze i dwa na dole.
-- 12 lut 2015, 16:19 --
Mam 4 kabelki czarny,Zółty,pomarańczowy i czerwony. mam troche namieszane w elektryce ale prawdopodobnie to zółty i pomarańczowy trzeba połączyć bo to są te dwa kabelki od prądnicy,i jeszcze czy to ma znaczenie które kabelki do jakich pinów podepne ? bo w orginalnym są 3 piny jeden na górze i dwa na dole.
Uszkodziłem w dt regulator napięcia, spaliły sie wszystkie żarówki naraz, a napięcie na żółto-czerwonym przewodzie (tym zasilającym światła, podświetlenie zagarów) wynosi w porywach do 26v. W związku z tym mam dwa pytania. 1. Czy przyczyną mogło być to, że jechałem bez podpiętego akumulatora? 2. Jaki typ regulatora (oprócz seryjnego rzecz jasna) będzie spełniał swoją rolę?
1. Przyczyną bylo to ze spalil Ci sie regulator i jakims cudem prad dostal sie do obwodu w DT lub ktos cos kombinowal w elektryce. 2.Chinski ale to trzeba trafic na sprawny bo roznie bywa, mi sie trafil z niesprawnym wyjsciem ladowania.
Chodziło mi o to, czy przyczyną spalenia regulatora mogła być jazda bez akumulatora. Po spaleniu regulatora napięcie w obwodzie prądu zmiennego (światła) wzrosło co jest akurat logiczne patrząc na schemat i żarówki się spaliły.
Po dokonaniu dodatkowych pomiarów prawdopodobnie uszkodzona jest cewka ładowania. W kostce regulatora nie ma napięcia na białym kablu, a opór między nim a masą jest nieskończony. Jedyną opcją oprócz uszkodzenia cewki byłoby uszkodzenie przewodu między cewką a kostką w co raczej wątpie.
Wszystko zaczyna się układać w całość. Nie zabezpieczyłem dodatniej "klemy" akumulatora, która prawdopodobnie w czasie jazdy została zwarta do masy. Popłynął duży prąd i spalił się regulator razem z cewką.
jazda bez akumulatora nie powoduje tego że aku się spalił. Regulator w 80 tak ma że po prostu sam z siebie przestaje czasem działać. Zmierz oporność bezpośrednio cewce pod magnetem bo przewody też lubią się przerwać