Remont silnika Ktm lc2 125

Witam. Ostatnio mój Ktm odmówił posłuszeństwa, Pękł koszyk w łożysku kulkowym od wału, Na szczęście się nic nie stało ale trrzeba było rozebrać silnik i powymieniać łożyszka, Podczas rozbierania zauważyłem że uszczelniacz od strony sprzęgła skończył swój żywot, i tu moje pierwsze pytanie czy można gdzieś kupić sam uszczelniacz od strony sprzęgła.?? Problem polega na tym że uszczelniacz od strony magneta zmieniałem dokładnie tydzień temu. Nie zabardzo opłaca sie kupować kompletu.

Podczas gdy dalej zacząłem rozbierać silnik i w końcu go rozpołowiłem doszedłem do wniosku że wszystkie łożyska do wymiany.

Tu drugi problem, Na wale miałem dwa łożyska Koyo 6305r1, szukałem na allegro tych łożyszk znalazłem takie:

http://allegro.pl/lozysko-kulkowe-6305- ... 29453.html

http://allegro.pl/lozysko-kulkowe-6305- ... 14583.html

one będą dobre.? pytam bo mają osłonki a te 6305r1 nie mają, czy nie różnią się jakimiś parametrami.? te co dałem są 1 mm szersze.

We skrzyni miałem łożyska firmy Skf, Kupić tej samej firmy czy jakiejś innej.?

Jak wyciągnąć łożysko od wałka balansującego ze lewego kartera tam nie da się niczym podejść, zapewne jest jakiś patent tylko jaki .? =)

Te osłonki bez problemu się zdejmuje, też takie do swojej DT 80 kupiłem to zwykłym małym śrubokrętem je wyjąłem

Hehe, to wiem, chodzi mi czy będą pasować i czy będą ok pod wał bo ja w tych oznaczeniach łożysk się nie łapie. XD
bo na tych co mam w silniku pisze 6305R1 a te co dałem 6305zz C3, 6305 2RS.

Jak chcesz takie kupić to musisz je dać do ślusarza, aby zeszlifował je na magnesówce po 0,5mm na stronę, bo te dedykowane są 1mm węższe. Uszczelniacze kup komplet i sprzedaj na forum ten od magneta, lecz nie wiem czy uda Ci się wyciągnąć z karterów uszczelniacz bez pokrzywienia.
Łożyska na skrznię: SKF, NTN, INA, FAG, KOYO, NACHI.

Yhymm.. Każdy ślusarz to zrobi.?? Z tymi uszczelniaczami to naprawde ciężka sprawa. Jest jakiś sposób na te łożysko od wałaka balansującego w lewym karterze.?

Trzeba uzyć młotka odśrodkowego czy jak on tam sie nazywa.

są do kupienia też ściągacze do łożysk wewnętrzne , ja poradziłem sobie w inny sposób : wspawałem długą śrube w środek łożyska , podgrzałem na maxa karter i jakoś wyszło ale to nie najlepszy sposób i użyj go w ostateczności.

Taki młotek to góra 15min roboty jak ktoś jest zdolny manualnie.

Kozaka sposób od lat stosuję. Przylapujesz migomatem kawałek pręta gwintowanego, na to płaskownik z otworem i nakrętka. Ściągacz gotowy. Przed wyciaganiem łożyska podgrzewamy karter.

Okej, to poradze sobie z tym łożyskiem, Panowie jeszcze jedno pytanko zmierzyłem przy okazji luz na zamku wynosi szczelinomierz 0.20 wchodzi ciasno nie za duży.?? cylinder 130km po szlifie.