Myślał ktoś o takim swap'ie ? Aby do Yamahy dt 125 wstawić silnik od Yamahy yzf 250 4t ?

Nie ma sensu, zawieszenie nie podoła.

Zmienić zawieszenie to może by dało rade

bezsensu

Typek chyba chce 250/125

Taki swap raczej nie miał by sensu zbytnio wg mnie, tzn dużo by to wyniosło bo trzeba by ingerować też w zawieszenie

jak się bawić w swapy na siłe to nie lepiej na 2T z yz 125/250?

lepiej dac silnik 2t. Mniejszy i moze dałoby rade nie ingerować za bardzo w rame.

Rama nie wytrzyma jak dla mnie takiego silnika.

Chodzi mi tylko o to czy ktoś myślał o takim czymś logiczne że ramę trzeba wzmocnić a chcę właśnie 4t bo 2t to już bokiem mi wychodzą a yzf 250 z homologacją nie ma, i jeżeli chodzi o koszt to nie gra roli bo to będzie dla mnie nie na sprzedaż.