Witam wszystkich,

Na początek sorry jeżeli taki temat juz istnieje, ale nie widzę go nigdzie, więc zakładam swój ; )
Jeżeli taki jest to podepnijcie mi go proszę.

Chyba troche odbiegam od innych użytkowników lub chętnych zakupienia DT 125 ponieważ mam 28 lat 182 cm i 85 kg wagi.
Zauważyłem, że dużo teamtów jest pisanych przez 15-17 latków chętnych zakupienia takiej DT`tki.

OK, przechodząc do tematu kupna Yamahy DT 125.

Chciałbym kupić Taką Yamaszke jednak nie mam na tyle środków, żeby kupić sobię wypasiony w super stanie dt 125 rocznik powiedzmy 2005 i cieszyć piękną maszyną na nowych plastikach. Który w obesnych warunkach rynkowych stoi koło 6 tys.

Zauważyłem, że jest sporo takich motorków na olx ale w rocznikach starszych niż 2000 w fajnych cenach. Czasami juz od 3 tys. Chciałbym wydać jak najmniej wiadomo jak kazdy kupujący. Mam jednak świadomość, że czasami warto trochę dołożyć by w późniejszej eksploatacji mieć mniej stresów i kosztów z tym związanych.

Jednak Chciałbym zapytać was o zdanie na temat takich motorków z roczników np. 1996 , 97, 98. Wiem, że dużo zależy od stanu oraz serwisowania ale każdy materiał ma swoją wytrzymałość i niektóre elementy mogą się po prostu częściej psuć.

Czy waszym zdaniem taki motorek z 97 r. dobrze utrzymany możę tak samo cieszyć, służyć właścicielowi i dostarczać emocji jak z np. 2005 ? Czy będzie np. bardziej wadliwy, a jak zacznie sie sypać wygeneruje duże koszta.

Liczę na waszą pomoc ponieważ, jestem strasznie zajarany na Enduro 125 od dawna w tym roku nie wytrzymam musze takie kupić. Mam pytanie dodatkowe:

Często czytam opinie żę 4T są właściwie bezawaryjne w odróżnieniu do 2T. Czy ktoś w jakiś zwięzły i logiczny sposób opowie mi na czym polegają i ile kosztują usterki 2T oraz 4T ? Będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Oczko : )

Jeżeli kupisz dt<2004r i zacznie się psuć silnik to koszty są bardzo zbliżone jak do dt>2004r,bo mają taki sam silnik różniący się małymi drobiazgami.Do nowszych zdecydowanie brakuje plastików i jak już trzeba brać to z droższych źródeł(serwis/importer),bo rzadko idzie znaleźć używki niepołamane. Możesz zarówno kupić starszą dt w dobrym stanie,jak i zajechaną ;z resztą podobnie jest z nowszymi. Stopień dostarczanych emocji zależy od tego jak umiemy wykorzystać potencjał motorka (zarówno starszych jak i nowszych).
Zdecydowanie nie polecam 4t(nie mówiąc o małych pojemnościach) bo moim zdaniem trzeba o wiele bardziej dbać(filterki, oleje, łańcuszki i inne pierdoły) i jak się rozleci to są o wiele większe koszty remontu-w zależności od konkretnego modelu,ale i tak są droższe niż 2t. Jak dostaniesz zmęczonego czterotakta to na pewno utopisz dużo pieniędzy,dlatego trzeba się dobrze znać aby dostać dobrego. Chyba tyle ode mnie

Witaj.

DT 125 z lat 1989-2003 to praktycznie ten sam motocykl co nowe roczniki, różni się między innymi plastikami. Z własnego doświadczenia bardziej polecam starszą wersję czyli lata 1989-2003. Jest wygodniejsza i ma to coś
Co do motocykla z 96-97 roku. Jak najbardziej możesz kupować, warto żeby była kompletna i w dobrym stanie, z silnikiem w 2t jest tak, że raz na jakiś czas trzeba zrobić i tego nie przeskoczysz, mimo że DT 125 R jest baaaaaardzo trwała i naprawdę dużo km można cieszyć się bezawaryjną jazdą.

Dzięki za tak szybką i rzeczową odpowiedź. Nie czekałem nawet godziny : )

I takie porady lubie ... teraz już wiem, że za wszelką cene nie musze szukać moto >2004 tylko spokojnie mogę jeździć i oglądać te starsze wersje w mojej okolicy szukając fajnego zadbanego klasyka : )

Oczywiście nie zamykam tematu, chciałbym aby inni spacjaliści również mieli szansę wypowiedzieć się w tym temacie. Interesuje mnie jak najwięcej opinii.
Pocieszyliście mnie pisząc, że serca motorki mają praktycznie takie same te starsze i te młodsze.

A wytrzymałość ramy? Wiadomo, przed zakupem trzeba to dokładnie posprawdzać ale są magicy którzy umieją zamalować pęknięcie lub je skamuflować. Czy starsze roczniki nie mają z tym problemu ?
A starsze gaźniki i osprzęt nie rozregulowują się ze względu na ząb czasu ?

Dzieki za odpowiedzi, to dla mnie dużo : )

Pozdrawiam
Oczko

Gaźniki w starczysz i nowszych wersjach są takie same, bardzo trwała konstrukcja.
Co do ramy, nie ma z nią problemów.

Dzięki,

To może podsmumował by ktoś na co zwracać uwagę przy starszych rocznikach ?

Na to samo co w nowszych, bo DT R z 1989-2003 są nieraz w lepszym stanie niż DT RE/X z 2004-2007.

topic22.html ten temat powinien Ci pomóc.

Ok dzieki za podbudowujące odpowiedzi, teraz lepiej będzie mi się przeglądać strony szukając mojej dt`tki.
Wcześniej odżucałem oferty tych starszych egzemplarzy kierująć się stereotypami typu starsze = gorsze.

Dzięku również Kruku za linka z info na co zwracać uwagę, wydrukuje sobię to jak bede jechał kupic moto.

A teraz pytanie za 100 punktów. Czy za 3500 zł kupie niezajechaną DT ? Wy macie doświadczenie , i wiecje na co można liczyć a na co nie ma wogóle sensu... Powiedzcie szczerze, ile trzeba mieć siana żeby nie wkopać się w jakiegoś szrota a kupić porządnie zachowany sprzęt ? : )

Zależy, bo czasem kupisz w za 2k moto które jest do małych poprawek i będzie igła ale to są wyjątki, okazje. Np ktoś sprowadza nie jeżdzony egzemplarz z jakiejś szopy a że wygląd nie jest ciekawy to tanio sprzedaje. Za 4,5 powinieneś już coś dostać w sensownym stanie z papierem. Bywa i tak że są wystawione dt za 5,5k a mają wszystko porobione i są pewne np dt forumowe ze znaną przeszłością. Choć można w tych pieniądzach kupić coś zajechanego. Wszystko okazuje się na miejscu.