Dobry, z 4 lata temu kupiłem Mz-tke na chodzie, z dokumentami, silnik w opłakanym stanie, głośny, cieknący, gasnący na wolnych obrotach, Mz-tka była 10km ode mnie za małe pieniądze, więc nie mogłem nie skorzystać.
na tą chwilę zrobiony silnik elegancko bez żadnych silikonów, jeszcze nie odpalałem, zobaczymy czy odpali i czy nie będzie ciec, możliwe że już jutro
Dziś zrobiona elektryka, kontroli, światełka śmigajo i się świeco.
Niestety nie mam zdjęć z początku a bym pokazał ile poprzedni właściciel nasrał silikonu i jak wyglądał środek..
Zdjęcie początkowe, wyczyściłem pokrywy silnika ;D
zdjęcie z dziś, walka z elektryką
Zostało mi tylko odpalić ją
Na koniec dodam że warto do takich motorków wracać