Ulqloria pisze:Pilnować trzeba tylko stanu oleju bo jak będzie go za mało to od razu głowica pada i ogromne koszty
Nie wiem gdzie to usłyszałeś. Kolega miał DRZ i czasami (na początku) przy ostrej jeździe potrafiła wziąć oleju i było przymało i nic się nie działo. Nie było to "od razu". DRZ to bardzo trwałe silniki.
Na forum drz bardzo często problem z głowica jak się zaniedba, dlatego mówię lepiej dmuchać na zimne i pilnować oleju niż potem bulic za nową głowice bo używek raczej nie warto
Dobra wypada odświeżyć trochę temat . Trochę nowych bajerów:
Wpadł jeszcze klakson, bo ten co był jakoś nie chciał trąbić . Musze się jeszcze na dniach wyposażyć w osłony dekli.
Jako że mam ferie, postanowiłem wziąć się za DRZ'te. Strasznie ciężko skręcała (zakręty, ronda-tragedia), ogólnie prowadzenie kicha, myślałem że to wina opony , aż do czasu kiedy postawiłem moto na "podnośnik" i zdałem sobie sprawę że to wina łożysk główki ramy (wpadły nowe od Endurosa). Dzisiaj rozebrałem, wybiłem stare łożyska i bieżnie (nowe już wbiłem), zostało mi jeszcze tylko wbić nowe łożysko na sztycę, zawiozę jutro do miasta, niech mi to ktoś zrobi, bo nie mam odpowiedniej rurki żeby to wbić. Jak złożę przód, rozbiorę jeszcze kołyskę i przesmaruję (niestety nie ma kalamitek), może odświeżę plastiki, nawet samą pastą, wymienię olej (w tym filtr) oraz resztę płynów, ogólnie zrobię mały serwis i moto będzie prawie gotowe na sezon . W przyszłości pomaluję jeszcze kolektor bo stracił trochę na urodzie .
...no i żeby nie zanudzać- jakaś stara fotka z listopada:
A no jeździ . Co miało być zrobione to zrobione, czyli nowe łożyska główki ramy, uszczelniacze lag + olej, olej silnikowy + filtr, wszystkie płyny, klakson, wszystko co ma być to przesmarowane, z bajerów to manetki, handbary. Dodatkowo kupiłem dysze Dynojet Stage 1&2, tylko jakoś nie mam czasu ich założyć , no ale na dniach założę, zrobię ten cały 3X3 mod oraz zdemontuję te katalizatory itp. . Pozostaje mi jeszcze kupić osłony dekli, i może jakąś gąbkę na kierownicę oraz pomalować kolektor, a w przyszłości może wpadną jakieś mniej terenowe opony (bo mam zamiar po maturze pojeździć trochę po kraju), ale prawdopodobnie tylko chwilowo, bo jazda na innych oponach niż kostkach w terenie to nie to samo , no i może kiedyś "nowa-stara" okleina.
Tak się stało, że zmieniłem te dysze i pojeździłem trochę, okazało się, że znowu ciekły lagi - trzeba było wymienić te panewki w lagach i teraz jest już wszystko git. Następnie zaczął odzywać się łańcuszek rozrządu- wymieniony na zakuty łańcuszek Morse. Znowu trochę pojeździłem, zdążyłem złapać dwa razy kapcia z tyłu, aż DRZ'ta zaczęła dymić... no nic, niedawno rozebrałem silnik i okazało się, że siedzi org. tłok, ale z cylindra zrobiło się jajo, a pierścienie strasznie zeżarło... Ogólnie na pierwszy rzut oka, moto nie wydawało się aż tak bardzo wyeksploatowane, no ale wszystko wyszło w praniu.
Nicasil już się na nic nie przyda, więc cylinder poszedł do tulejowania. Dół silnika jest ok- brak wyczuwalnych luzów itp. Wpadł nominalny tłok Wossner'a i komplet uszczelek silnika Namury. Z serwisu Suzuki kupiłem uszczelkę pod pokrywę zaworów, uszczelniacze zaworowe i jeszcze kilka pierdółek.
Dodatkowo postanowiłem zrobić DRZ'tą tak jak z DT i rozebrałem ją do gołej ramy i tak: -rama poszła do piaskowania, dobrany został oryginalny kolor i aktualnie czekam aż wróci od lakiernika, -kupiłem komplet żółto-białych plastików Acerbisa, -wyposażyłem się też w nową linkę sprzęgła Prox'a bo stara już się powoli kończy,. -bak również poszedł do malowania na żółty kolor, -podnóżki kierowcy i stopka poszły do proszkowego malowania na czarno, a sprężyna tylnego amortyzatora na czerwono, -niedługo jeszcze zamówię okleinę, oczywiście na wzór oryginalnej z 2003 lub 2004 roku.
Wpadnie pewnie jeszcze kilka części. Oczywiście wszystkie elementy ramy, itp. poczyszczę, wahacz, koła i resztę aluminiowych elementów lekko spoleruję itp. podobnie jak to było z DT.
Ogólnie myślę, że w tym tygodniu złoże silnik, a całe moto- to zależy od tego kiedy części wrócą z lakierowania.
Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie jeszcze lepszy niż ten który był w DT, i DRZ'ta będzie wyglądać praktycznie jak z salonu .