Witam, czy warto się zamienić moją DT-ke za tą Suzuki? http://olx.pl/oferta/suzuki-rm-125-cross-enduro-zamiana-kx-cr-yz-sx-exc-dr-dt-c-CID5-ID6bSkN.html
Koleś dopłaca 600 zł.
Moja DT wygląda tak: 600 km po remoncie, nowe oleje i filtr.
http://tufotki.pl/1WFch
P.S: Pomoże mi ktoś przy moim poście w mechanice? (Po ściągnięciu silniczka zaworu wydechowego, i zostawieniu go w pozycji otwartej DT powinna mieć v-max normalny i dostawać kopa w 6-7k obrotów? Bo ściągnałem ten silniczek i mi zalewa motór.)

Moim skromnym zdaniem wolałbym zostawić sobie DT'ke
Chyba że nie masz do niej papiera i jeździsz " mam nadzieje ze ,się uda " to bym sie zastanowił nad zamiana.

Nie mam papierów i jeżdżę tylko w terenie i nie zamierzam jeździć po ulicy. Mam okazję kupić starą Yamahę DT 125 z 88` bez silnika z dokumentami za 600 zł( opłaca się co nie?) Suzuki bardziej się nada w terenie, tylko martwi mnie jej stan i rocznik, także nie wiem ile jeszcze polata.

przecież Suzuki dopiero z salonu wyjechała, 2014

Ja bym takiego padła nie chciał, stare i pewnie do wymiany jest baardzo dużo a ceny nie są takie tanie jak w DT

Mówił, że tłok wymieniał nie dawno, a kompresję przecież można sprawdzić, ale rocznik odstrasza. Napisałem mu, że jak wymieni uszczelkę to wtedy się sprawdzi i jak będzie ok, to wrócimy do rozmów.

stary czy ty myślisz że w motocyklu się tylko tłok wymienia?, dziesiątki łożysk to wahacza to amorka to tamto i zaraz kilkaset zł wyjdzie, jak ja kupowałem KLX'a też wszystko było ładnie pięknie a jak na razie wpakowałem 2600 zł i to nie koniec, 3000 zł niedługo będzie bo amorka muszę zregenerować, dobrze ci radze daj sobie spokój

No właśnie co z tego, ze silnik będzie igła jak rama do remontu pewnie.

Dobra dzięki za wszystkie informację Opłaca się kupić tą DT?, akurat mi papierków brakuje: http://olx.pl/oferta/yamaha-dt-125-bez-silnika-z-papierami-tanio-CID5-ID6djCN.html#00e9cf574e

z tego co widze to jest to yamaha dt 125 lc/lc2