Strona 9 z 17

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 08 cze 2015, 22:51
autor: żuczek
Trzeba było pytać. Nic nie widziałem na forum <lol>

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 09 cze 2015, 7:34
autor: Kozak58
też mam ten metal ale skąd kurwa masz reflektor <help>

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 09 cze 2015, 19:11
autor: Frozen
Kozak58 pisze:skąd kurwa masz reflektor

ktoś powiedział:"szukajcie,a znajdziecie" :F hehe.
Lecimy dalej:
trochę syfu,ale żyją
Obrazek
zupka z lagi bo w drugiej nie było prawie wgl oleju :roll:
Obrazek
malowanie-generalnie polecam zabezpieczyć numery,lepiej niech będą stare pordzewiałe niż takie jak niżej, bo później się robi nie ciekawie :/
Obrazek
Cała wypiaskowana,malowana proszkowo +lakier bezbarwny
Obrazek
drobnice zostawiłem dla siebie 8)
Obrazek
dyf-wypiaskowany,trochę wypolerowany i bezbarwnym zrobiony
Obrazek
Obrazek
końcówka:przed
Obrazekaż grubo :|
Obrazek
Obrazek
po
Obrazek
świeżo po zabawie-teraz wygląda jak org(tak zostawiłem ślady po nitach bo i tak tego nie widać)
Obrazek
trochę wżery zostały,ale już nic z tym nie zrobię :/
Wkrótce coś więcej.

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 09 cze 2015, 20:30
autor: mac_1010
I tak w dobrym stanie olej w lagach bo ja jak rozbierałem z 200 ml z obu lag zostało :)

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 09 cze 2015, 21:00
autor: paolo9779
Słaba polerka :P

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 10 cze 2015, 15:20
autor: cedec1
gdzie ten VIN widac go w ogóle ? czy tak zdięcie wyszło
też będę się zabierał za piaskowanie ramy i w proszek ale nie wiem co zrobić z tym VIN-em żeby go było widać :/

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 10 cze 2015, 18:19
autor: YankeS
Tez to miałem po malowaniu.Ale pod swiatlo bylo widac gdzie mniej wiecej są,zaznaczyłem je sobie i delikatnie papierem sie od nich dodrapałem :)

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 11 cze 2015, 16:46
autor: Frozen
cedec1 pisze:gdzie ten VIN widac go w ogóle ?

W moim przypadku wgl go nie było,tak jak na zdjęciu.Musiałem drapać nożykiem żeby odkryć,ale wygląda masakrycznie słabo,jakby ktoś przecinakiem rysnął :evil: więc mówię ku przyszłym pokoleniom :D
Co do polerki to trudno,wyszło jak wyszło,nie miałem też dużo czasu. Ważne że jest lepiej niż było.Musi coś zostać do grzebania na przyszłość :roll:

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 11 cze 2015, 22:47
autor: cedec1
o to chodzi że nie chcę mieć problemu na przeglądzie ani na kontroli drogowej to czym to najlepiej będzie zabezpieczyć?

Re: Mototo czyli Yamaha od Frozena

Post: 12 cze 2015, 11:02
autor: Enduros70
Ja swoją lakierowałem proszkowo, nic nie zasłaniałem i numery były normalnie widoczne. Może zależy od zakładu.