Strona 1 z 12

Yamaha DT125R 1990r

Post: 07 sie 2016, 17:52
autor: tomek69
Cześć, chciałbym "pochwalić" się moją DT125R odkupioną od kolegi z forum pawlosa312 XD. W sumie to ją kupiliśmy razem i z tym też jest niezła historia : D. Sprzedawca mówił, że silnik był po "pierścieniowaniu" i tulejowaniu, a kurczę w środku siedzi tłok z YZ125, co prawda Wossner, ale tulei już praktycznie nie ma... Oczywiście Detka została przerobiona przez nadwornych Januszów na "KROSA", w sumie to oprócz kół, ramy i silnika, mało w niej jest. Moduł był z jakiegoś skutera Yamahy, zablokowany, odcinał obroty baaaaaaaardzo wcześnie, a najlepsze jest to że koleś od którego kupiliśmy mówił żebyśmy się przypadkiem nie zabili XDD. Klocków nie ma, lamp nie ma, niczego nie ma :F. Spróbuję ją chociaż trochę przywrócić do stanu używalności, a w zimę zabiorę się za remont silnika i spróbuję więcej wyciągnąć z tego silnika, a mianowicie zrobię konkretny cylinder od podstawy o większej pojemności.
Trochę ją oczywiście pojeździłem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aktualnie Yamaha jest rozebrana, pomalowałem już ramę, wahacz, lagi i powoli zaczynam ją składać. Ogarnę jeszcze plastiki i wiele innych rzeczy, pojeżdżę trochę i tak jak mówiłem w zimę ogarnę silnik. Niedługo wrzucę foty z prac.
Komentujcie tą bide : D.

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 08 sie 2016, 18:07
autor: Johnny
ile takie cacko? 1k?

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 08 sie 2016, 21:02
autor: tomek69
Za 1k to by się nawet opłacało ;).
Fotki z remontu wizualnego:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 08 sie 2016, 21:15
autor: czilaucik
Wszytko pieknie ale zawias tylny wyczysc z brudu bo psuje calosc, a tak to ladnie idzie. :)

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 12 sie 2016, 21:24
autor: tomek69
Czilaucik, niestety to nie brud, tylko po prostu odpryski farby, sam myślałem, że to brud i nie pomalowałem, ale w zimę to nadrobię, jak i resztę pierdółek.

Coś z dzisiaj:
Obrazek
Obrazek

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 02 wrz 2016, 16:57
autor: tomek69
Siema, DT już złożyłem jakiś czas temu, nawet trochę pojeździłem, wymieniłem uszczelniacz pompy wody, uszczelniacz wału od strony zapłonu, Yamaha zaczęła wreszcie normalnie jeździć, nawet przyjemnie :): Kupiłem jeszcze lampę i owiewkę na przód i DT zaczęła przypominać normalną DT, i zrobiłem końcówkę, ale jeszcze trzeba ją poprawić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale niestety nic nie trwa wiecznie:

Obrazek

Rozsypało się łożysko igiełkowe i zblokowało wał, i całe szczęście stało się to wtedy jak próbowałem odpalić. Jakimś cudem trochę nawet na tym pojeździłem, nie wiedząc o tym:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Szkoda tylko trochę w miarę świeżego Wossner'a.
Zapowiada się teraz konkrety remont silnika, większa pojemność i trochę innych ulepszeń :).

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 27 wrz 2016, 7:17
autor: NOKIA4514
Nooo Tomciu! Jak to ogarniesz to XT Moją na lajcie objedziesz ;) Bierz się!

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 27 wrz 2016, 16:14
autor: tomek69
No biorę się, ale to będzie trudniejsze niż myślałem, zobaczymy co z tego będzie. Czas pokaże :D .

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 27 wrz 2016, 20:53
autor: Pawlos312
No Tomek, ja też czekam aż znowu pojeździmy :F. Może być grubo, takiej DT jak będzie to chyba jeszcze nie było : D. Mam nadzieję, że do wiosny się wyrobisz :P.

Re: Yamaha DT125R 1990r

Post: 28 wrz 2016, 9:58
autor: NOKIA4514
tomek69 pisze:No biorę się, ale to będzie trudniejsze niż myślałem, zobaczymy co z tego będzie. Czas pokaże :D .

Ty nie dasz rady? Kto jak kto ale TY? ^^