. Spróbuję ją chociaż trochę przywrócić do stanu używalności, a w zimę zabiorę się za remont silnika i spróbuję więcej wyciągnąć z tego silnika, a mianowicie zrobię konkretny cylinder od podstawy o większej pojemności.Trochę ją oczywiście pojeździłem:




Aktualnie Yamaha jest rozebrana, pomalowałem już ramę, wahacz, lagi i powoli zaczynam ją składać. Ogarnę jeszcze plastiki i wiele innych rzeczy, pojeżdżę trochę i tak jak mówiłem w zimę ogarnę silnik. Niedługo wrzucę foty z prac.
Komentujcie tą bide : D.




















