Po zawodach w kosiance powiem szczerze że w DT więcej nie potrzeba, oponka bardzo przyjemna, dobrze trzymała trakcję w zakrętach no i jak zatrzymałem się w głębokiej wodzie i błocie to całkiem całkiem dawała sobie radę
Były momenty że ludzie mnie wypychali ale to raczej dlatego że poprostu wisiałem w koleinie i nie było wystarczającego docisku.
Zdecydowanie polecam bo w miarę tania i po tych jednych zawodach gdzie tyrałem w błocie, po kamieniach, po piachu itp praktycznie nie widać zużycia. Po asfalcie nie polecam jeździć bo chwilę testowałem po zawodach gdzie np docierałem klocki czy rozgrzewałem przed spuszczaniem oleju to już było widać że się ściera.
Ogólnie na ten moment moja historia z tym sprzętem jest zakończona. Motocykl bardzo dobry, wiele frajdy mi dał, wiele miłych wspomnień z nią związanych. Na ten moment mam naprawdę wiele ważniejszych rzeczy do robienia i na motocykl nie ma praktycznie w ogóle czasu dlatego decyzja o sprzedaży. Nie powiem że nie jeżdżona rok bo możliwe że i dłużej i dlatego szkoda mi tego że stoi. Pieniędzy zainwestowane multum wiem że się nie zwróci ale przynajmniej dalej będzie cieszyła przyszłego właściciela.
Poniżej link do ogłoszenia:
https://www.olx.pl/oferta/yamaha-dt-125 ... DibgV.htmlZapraszam na oględziny. Nie jestem nieuczciwy i jeżeli przyjedzie ktoś zainteresowany i będzie zawiedziony i poda naprawdę jakieś konkretne argumenty to naprawdę jestem skory do tego żeby oddać pieniądze za paliwo. Szkoda mi sprzedawać ale jeszcze bardziej szkoda mi tego że stoi i się marnuje.
Jeżeli ktoś z was miałby jakieś pytania odnośnie tego moto to chętnie odpowiem, ale najlepiej telefonicznie. 511412307