Witam! Jestem już dość długo na forum, dlatego należałoby przedstawić moją Yamahę DT 125 R (White) z 1998r. Teraz krótka historia: kupiłem ją w połowie czerwca bieżącego roku (była w opłakanym stanie) właściciel nawet jej nie umył z nadmiaru błota Silnik po odpaleniu gasł i nie trzymał wolnych obrotów, dlatego kupiłem ją za dość przyzwoitą cenę . DT-ka jest niestety bez papiera, a jej przebieg wynosi obecnie 30540km, dodam jeszcze, iż poprzedni właściciel nic przy niej nie grzebał. Posiada wszystkie możliwe fabryczne blokady, obecnie włożony mam inny moduł (odblokowany), seria leży w garażu Gdy zacząłem ją rozbierać zauważyłem, że pod siedzeniem jest napis "service 2003" poprzedni właściciel wspomniał, że w tamtym czasie przeszła całkowity remont w autoryzowanym serwisie i do dziś silnik nie był rozkręcany. Na chwilę obecną kompresja wynosi 9,5 bara Po drobnych regulacjach gaźnika, wymianie świecy oraz uszczelniacza wałka zdawczego dziś dt-ka rwie jak brzytwa
Z czasem będę ją upiększał, a póki co kilka zdjęć: