Witam jestem tu nowy

3 tygodnie temu kupiłem yamahe tdr 125 z 2000r silnik wszystko dobrze ładnie odpala i wgl

po kupieniu zmierzyłem kompresje wynosiła ona 8 barów po przejechaniu 700 km czyli do dzisiaj wszystko było dobrze odpalała i wgl. dziś rano odpaliłem ją i wszystko było dobrze

przewiozłem sie i dostała troche w dupe

wróciłem do domu i po jakiś 4 godzinach i chciałem sie przewieść na rozrusznik nie odpaliła tylko na pycha po przepchaniu 50 m na 2 biegu i czuć było ze ma mniej mocy ... zrobiłem jakieś 4 km po górkach i na wolnych obrotach zaczeła mulić gdy wracałem do domu nagle zgasła tak jakby paliwa zabrakło lecz paliwo było iskra była więc spróbowałem ją odpalić na pycha lecz nie odpaliła

wlałem troszke paliwa pod wał i odpaliła na jakieś 2 sekundy i zgasła ... co zrobić ? i czasami było słychać z cylnidra dziwny dzięk jakby tłok puch w jezdzie gdzieś przy 80 na wysokim biegu na niskich obrotach co zrobić zeby ją doprowadzić do dobrego stanu ? z góry dzięki