Witam, wczoraj poskładałem do kupy cała TDR, ustawiłem zawór wydechowy idealnie,że otwiera sie na 100%, wygładziłem pilnikiem wystajace krawedzie, odblokowałem wydech tzn: wyciagnałem "lejek z dyfuzora i siatke po bokach. Do tego dyfuzora mam końcówke przelotową, moduł odblokowany kostka odblokowywująca i tu mały problem : kompresja ponad 10 barów, tłok meteor , cylinder żeliwo , gaźnik mikuni. W gaźniku mam zamontowaną dysze głowna 270 i dysze wolnych obrotow 25, iglica oznaczenia 5j25 ustawiona na 3 rowek od góry, i jak manetke na full odkrece to na 1 i 2 biegu przod do gory podnosi, wiec idzie dobrze ale na postoju jak jej dam wiecej gazu to od 9 tys obrotow zaczyna przerywac i dokreca tylko do 10 . Mieszanka jest dobra, gasbox rozwiercony, guma z filtra sciagnieta i z krocca od powietrza zaklejony ten otwor od puszki z gabeczka.
I teraz takie pytania:
1. Czy te dysze w gaźniku sa dobrze dobrane ?
2. Czy to jest normalne przy TDR,że kreci tylko do 9 k ?
3. vmax okolo 130-140, czy to normalne ?
Z gory dzieki za pomoc.