Witam.
Od ostatnich dni moja dt80 nie działa poprawnie. Pierwsze to sporadycznie zacina się pływak i z rurki odprowadzającej nadmiar paliwa z gaźnika benzyna leje się ciurkiem, ale to zdarza się raz na pięćdziesiąt. Drugi defekt to utrzymywanie wolnych obrotów. Na ssaniach nie ma żadnego problemu, wszystko super - 2k obrotów, ale gaśnie. Gdy je odłączę, obroty automatycznie rosną do 5k i wyżej i po 30sec. również gaśnie. Zawoziłem już ze 3 razy do gościa co się na tym zna, mówił mi, że trzeba zestaw naprawczy gaźnika, lub nowy/używany w dobrym stanie. Teraz moje główne pytanie, czy ktoś miał podobny problem i go rozwiązał? Czy mogę od kogoś z forum kupić SPRAWNY gaźnik, bo w mojej okolicy, na allegro nie dostanę? Dowiedziałem się, że mogę założyć gaźnik z DT125 ale będzie okropnie ciągnął paliwo. Proszę o pomoc, bo jestem tak zdesperowany, że chce mi się płakać. Jestem zielony w tych sprawach... pierwsze spotkania z DT'ką (DT80 LC2 1989).
Pozdrawiam.