Witam.
DT kręci na luzie do 7 - 8,5, czasami wyciśnie 9. Podczas jazdy kręci do 8. jest po remoncie, tłok Wossner, pasowanie (chyba) 0,05. Przed remontem działo się to samo, już taką kupiłem, sprzedawca mówił że zablokowana...
DT nie odcina tylko zachowuje się jakby obroty były przewidziane tylko do tej wartości. Pali od kopa, trzyma obroty, ładnie się wkręca. Wkręcałem różne świece, zamontowałem drugi gaźnik, czyściłem dolot, wywaliłem gumę z pod siedzenia, odłączyłem podgrzewanie gaźnika i nic to nie dało.
Opis:
- świeca NGB BR9ES
- gaźnik Mikuni, dysza 240(ustawiany na różne sposoby)
- dyfuzor 3MB (blokada przez zwężkę wg internetu, zwężki nie ma, dyf NIE rozcinany)
- YPVS ustawiony dobrze, kręci się wraz z obrotami
- moduł odblokowywany kostką, kostki nie ma, odcina zapłon przy 80-90 km/h, bez znaczenia, bo kostka była i DT szła ile mogła (czyli na 6 biegu kończyła obroty na 8 tyś, vmax około 110)
- końcówka wydechu jakiś noname, nie wiem co jest w środku
- filtr czysty, dolot drożny
- zawór membranowy w porządku, listki przylegają