Honda Civic V. Rocznik 1994. Zakupiona przeze mnie w październiku 2014 za kwotę 4800zł. Benzyna plus lpg. Silnik d15b7 na kolektorze 4-2-1 i kompletnym przelocie ~110km. Dodatkowo pod kierownicą urządzenie do zmieniania map zapłonu (nie podpięte). Na sierpień 2014 mam faktury na generalny remont silnika. Samochód stoi na gwincie, jest bardzo obniżony, do tego felgi 15' które pewnie będę wymieniał. Do tej pory wymieniłem maglownice, wszystkie przednie cukierki, zregenerowałem prawy zacisk. W między czasie pozbyłem się agrotuningu. Wymieniłem przedni zderzak, błotnik, lampy, dorzuciłem przednią belkę. I tak o to na przód wleciał org zderzak z clearami i amberami. Z tyłu też akcesoryjne lampy "cleary". Całe podwozie zostało konserwowane w 2012r, ja zakonserwowałem błotniki, nadkola i progi. Do zrobienia mam jeszcze cukierki tył, zaprawki na tylnych nadkolach, prawym błotniku i niedziałający prędkościomierz. Pasowało by jeszcze jakoś ją uciszyć i pobawić się trochę zawieszeniem. Ogólnie cała buda zdrowa, aż dziwne jak na hondę. Poza tylnymi nadkolami to rdzy trzeba ze świecą szukać.
Niezła hunda, ja tam bym felg nie zmieniał, ładnie się prezentuje z nimi, teraz tak wyczaiłem że przez Nałęczów przejeżdżam często w strone bełżyc, może Cie zobacze ;d