Zobaczysz po dokręceniu. Musi być tak, żeby obracało się bez oporu i przy tym nie było czuć jakiegoś przeskakiwania.

A więc zabrałem się dzisiaj za kasowanie luzu. Okazało się że półki dolnej nie trzeba zdejmować. Ale jest pytanie: luzu na lagach nie ma teraz nic, ale czuć delikatny przeskok kiedy kierownica jest idealnie prosto i chcesz przekręcić w lewo lub prawo (przednie koło jest w powietrzu-podnosnik). Czy coś może zaszkodzić główce ramy jeśli będę jeździł na takich łożyskach? Osobiście mi nie przeszkadza to przeskakiwanie, a pieniędzmi nie sram więc chciałbym jeszcze przyszły sezon przejeździć na tych łożyskach, da rade czy robić od razu ?

przeskakiwanie nie jest dobrym symptomem.prawdopodobnie jest pęknięta bieżnia na główce ramy,lub oba łożyska przydałoby sie wyczyscic.

Czyli jak mówicie, robić to czy można jezdzic z tym przeskakiwaniem?

Jak nie obchodzi Cię układ kierowniczy, czy się kiedyś zatnie przy skręcaniu to nie rób

Czyli robię. Jak ustawiłem tak, żeby kierownica nie przeskakiwała to na końcu lag jest luz poniżej 1mm, dużo czy mało? Jakie łożyska możecie polecić?

Luzu nie sprawdzaj na lagach, bo lagi same w sobie pewnie mają już luz na panewkach.

Tylko jak skręciłem te łożysko mocniej i sprawdzałem w ten sam sposób luz na lagach to wtedy ani drgnęły. I jeszcze jedno: czy w swoich DT też tak macie że jak wciśniecie przedni hamulec i wciśniecie przednie zawieszenie to jest takie tyknięcie?