Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Witam, mam problem z DT-tką. Po wrzuceniu biegu (słychać, że wbiło bieg i znika kontrolka) i puszczeniu sprzęgła motocykl stoi w miejscu, nic się nie dzieje. Jakby cały czas sprzęgło było wciśnięte (chodzi luźno i słabo odbija). Na początku jak podniosłem koło i wrzuciłem bieg to koło się obróciło i zgasła. Co może być przyczyną?
https://www.youtube.com/watch?v=xFrLH_kREsw ten element, który jest wyciągany w 17:33 (to za co łapie linka sprzęgła, nie wiem jak to się fachowo nazywa) to strasznie to luźno chodzi.
Czy ułożenie tarcz sprzęgłowych jest istotne. Chodzi mi o te wypustki czy one powinny być jakoś porozstawiane (Czy służą tylko do lepszego ściągania tarcz? Jeszcze tarcze z jednej strony są węższe z drugiej szersze, mam jakoś to specjalnie ułożyć? Tarcze mają być ułożene: mniejsza tarcza, pierścień, przekładka, tarcza?
No nie znalazłem tego, mój błąd. Ale zostaje jeszcze jedno pytanie. Bo moje tarcze z jednej strony są węższe z drugiej szersze. I to mogę jak chce ułożyć? (chodzi mi o same tarcze). I wygląda, że znalazłem przyczynę nie działającego sprzęgła. Mogło nie wysprzegląć przez brak śrutu? Bo włożyłem śrut (jakiś inny, ale pasuje. Nie wiem czy stary się zagubił) i teraz niby klamka odbija i jest wszystko w porządku, ale czy wszystko to okaże się jak złoże.