Witam otóż mam problem z gaźnikiem jak otworze kranik to przelewem tym wychodzącym na samym dole z komory pływakowej leje mi się benzyna moto normalnie chodzi ale sobie cieknie przez ten wężyk, czy on powinien być gdzieś podłączony? Sprawdzałem pływak i się nie zacina zaworek iglicowy też ok.

Dokręć śrubę znajdującą się obok wylotu, tą śrubą spuszcza się paliwo z gaźnika.

Dokręciłem i nic dalej sobie cieknie nawet jak minimalnie kranik odkręce nie wiem o co chodzi

Zaworek zepsuty lub za duży poziom paliwa, ale poziom sam się nie przestawia jak wcześniej było dobrze.

Wszystko zaczęło się po tym jak czyściłem gaźnik wcześniej było ok może podgiąć trochę blaszkę od pływaka?

Sprawdz czy masz jak tu :
http://imageshack.us/photo/my-images/41/fx2j.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/811/vuil.jpg/

Ja miałem ten sam problem, najpierw sprawdź dobrze czy zawór iglicowy jest sprawny i czy dobrze trzyma. Jak zawór jest ok to zobacz jaki jest poziom paliwa w gaźniku, powinien być chyba do takich kropek w połowie misy... Ten przelew o którym mówisz zbiera paliwo z samej z góry co by oznaczało że masz go za dużo w komorze pływakowej. Spróbuj regulować blaszką ale jeśli to nie pomoże to podegnij też sam pływak na dół, u mnie to właśnie pomogło.