Witam!
Mam problem z yamahą dt125r. Motocykl został odpalony, rozgrzany, podczas jazdy wszystko OK. Postój około 10 minut, próba odpalenia (zawsze bez gazu od kopa ) zakręcił jakieś 2-3 sekundy i zgasł. Okazało się że pali po dodaniu gazu i nie trzyma wolnych obrotów (po odjęciu gazu silnik gaśnie). Regulacja wolnych bezskuteczna, ale silnik wkręca się normalnie na obroty. Przyczyna tkwi w gaźniku?
PS. Mam pytanie odnośnie śruby regulacji wolnych obrotów: czy powinna być ona wygięta na końcu, tak jak ma to miejsce u mnie?
Z góry dziękuję za pomoc