Siema. Panowie jest taka sprawa... Miałem zablokowany moduł, bo przy 90 około nawet 85 odcinało zapłon, kupiłem kostke odblokowywującą i... Oczywiście kostka "działa" tzn działa według autora instrukcji , gdyż jest tam napisane, że jeśli po włączeniu zapłonu/kluczyka najpierw wiadomo zawór wydechowy słychać i potem ma być , według instrukcji słychać takie "bzyczenie". "Oznacza to, że kostkę podłączyliśmy prawidłowo". Jednak jadą wbijam sobie taką 3 albo 4 i nagle buuuu, gasi go, ujmuje z manetki wbijam wyższy bieg i dopiero na 5-6 moge sb. pyrkać te 80km/h. Może coś się rozłączyło albo coś, no ale działa tak jak powinien według instrukcji. Miał ktoś tak? I co z tym zrobić? Najpierw sprawdzę czy wszystko jest podłączone, a potem najwyżej będę dzwonił do gościa... Jak ktoś by coś wiedział to piszcie, bo 80zł za kostke a blokuje jeszcze wcześniej niż bez :<
Aha odcina przy 6-7tys.obr.
