Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
witam mój problem polega na tym ze dzisiaj po przejechaniu 500 m zatrzymałem się i ciężko było wybić biegi zgasiłem yamaszke i po ponownym odpaleniu i wbiciu biegu puszczam sprzęgło a motor stoi tylko ma leciutkie obciążenie rozebrałem sprzęgło i nic nie widać grubość tarczy 3mm a przekładki 1,1mm proszę o pomoc bo nie wiem o co chodzi
przekladki juz wyrobione, jak sprezyny? stalo sie to nagle? moze masz zbyt naciagnieta linke sprzegla? po wbiciu biegu dajesz gazu i kreci obroty i stoi tak?
sprężyny są dobre .stało sie to nagle .linke regulowałem i tak nic nie pomagało ,wbije bieg puszczę sprzęgło a motor stoi mogę sobie gazować ile chcę a jak podniosę koło tylne to się kreci
Johnny pisze:jezeli wszystko wyglada w porzadku to nie ma sensu robic zdjec jezeli jestes pewny
stalo sie to nagle.. cos strzelilo czy po prostu moto zaczelo zwaniac pomimo dawania gazu?
po prostu wjechałem na podwórko odstawić motor to cieżko było wybić bieg a potem to już wogóle nie było sprzęgła ale przed tą awarią było wszystko tak jak zawsze
-- 17 maja 2014, 20:38 --
a mogło być to spowodowanie tym że na koszu sprzęgłowym są rowki powstałe od tarcz sprzęgłowych ???