witam, mam taki problem założyłem nowy cylinder wraz z tłokiem po złożeniu zostawiłem go na wolnych żeby sobie pochodził i przez około 100 km docierałem i nie wkręcałem jej na większe obroty i po tych 100 km wkręciłem na większe obroty i na 5 biegu stanęło koło tak jakby spuchł tłok ale po tym odpaliłem i wszytko dobrze było następnego dnia znowu mi sie tak stanęło, kilka razy już tak było mam może przejechane ok 200 km i zauważyłem jeszcze że po rozgrzaniu spod czujnika temperatury na głowicy wycieka płyn chłodniczy i proszę was o pomoc czy przez ten wyciek moze gubić kompresję? czy sie tłok przytarł? wydaje mi sie że nie powinien sie przytrzeć, lałem olej do dozownika dodatkowo do baku jeszcze, nie hamowałem silnikiem po prostu docierałem, wydaje mi sie jak by to był tłok zatarty to by coraz gorzej odpalał i by miał mniej mocy a umnie wszystko jest ok z góry dzięki

jaki luz jaki tłok ?

chiński tłok i cylinder

To temat do zamknięcia chinole tak robią.

zycie przytarłes made in china!

Czy coś z tego wyciągnie na przyszłość tego nie wiemy

Takie chińskie zestawy to jak rosyjska ruletka, ogólnie taki zestaw jest dobry na sezon max ale ty miałeś akurat pecha

Nawet dobrze nie dotarty a już roz*ebany

Jezeli wywala Ci plyn kolo czujnika to albo go dokrec albo masz gwint wyrobiony i puszcza. Sprawdz czy nie dymi na bialo bo moze uszczelka pod glowica puscila i nie takiego chlodzenia wiec tlok puchnie.

Tlok kupiles razem z cylindrem? Kolo Ci sie blokuje bo tlok puchnie. Tez kiedys chinski zalozylem i na pasowaniu 0.05mm puchnal bo pieniedzy nie mialem a ten 30zl kosztowal