Witam wykonałem kompletny remont silnika w DT 125. Wymiana łożysk wału,korbowodu,szlif,tłok wossner,robię mieszanke w stosunku 1:40. Na chwilę obecną przejechane po remoncie 5 KM,ale z ciekawości pomierzyłem kompresje na ciepłym silniku i pokazało tylko 7 bar. Czy to jest normalne ? czy ta kompresja wzrośnie wraz z dotarciem się ? Jak było w przypadku waszych detek po remoncie ? Pozdrawiam

słabo coś z tą kompresją... jakie pasowanie tłoka?

0,05

Dodam, że wcześniej jakieś 600 km temu też robiłem remont silnika,szlif,wossner,nowe uszczelki i po tych 600 km go szlag trafił...Po ściągnięciu cylka,tłok był w idealnym stanie,jednak pierścienie masakrycznie skantowane

-- 20 cze 2014, 18:29 --

Co wskazywałoby na zbyt mały luz montażowy tychże pierścieni,jednak tak jak mówie teraz zrobiłem luz montażowy 5 setek,jednak martwi mnie ta niska kompresja,przecież ona jakoś znacząco nie wzrasta po dotarciu ? Gaźnik wyregulowany perfekcyjnie.

Sprawdź innym manometrem.

Po tych 600 km zmieniłeś same pierścienie czy jak?

a jaki olej do mieszanki lejesz ?? kiedyś miałem taką sytuację jak jeździłem na castrolu
teraz od roku leje motula 800 i problem ze zbyt szybkim zużyciem pierścieniami zniknoł wiem droga sprawa ale ale ja trzymam się zasady czym lepszy olej tym dłużej pojeździ bez remontu

po 600 km zrobiłem nowy szlif+nowy tłok nadwymiar+nowe uszczelki.

Na początku lałem Motul 800, potem przeszedlem na Castrola..