Siemanko, chciałbym odmalować pokrywy silnika, lewą jak i prawą.
Zależy mi na tym, żeby wyglądało to elegancko, a co najważniejsze było trwałe, bo wiochy nie chcę.
Jakieś rady jak się za to zabrać?
Na jednym z filmów na YT widziałem jak osłony po prostu zostały przygotowane do malowania, potem podkład w spreju motipa, a na to szara farba(chyba żaroodporna), nie wiem czy motipa.
Nie powiem, ale wyglądało to zajebiście:
Czekam na jakieś porady, z góry dzięki