Witam , mam problem , wielki problem , niedawno około 2tyg temu przyszła paczka z zestawem malossi 100 , dysza , cylinder , uszczelki , z mielocha . Teraz zrobiłem tak około 500km , chciałem "lekko" przycisnąć ale wgl się nie zbiera , czy może być to wina za małego gaźnika ? dysza została wymieniona na tą z zestawu malossi , dodam że posiadam dyfuzor gianelli . Jeszcze dodam że na cylindrze seryjnym szlif 51mm nie miałem żadnego problemu bo mocy nie brakowało , ale zatarło się .

Po zamontowaniu całego kitu malossi wyregulowałeś gaźnik ? czy zostałna starych ustawieniach?

No wyregulowany jest , trzyma obroty , wszystko ok . Ale widze że kolega post nizej albo kilka ma ten sam problem .

W jaki sposób go docierałeś?

Sposób , hmm przez 500km 40-60km/h spokojna jazda , ale dodam że na 1/2/3 mocy ma od cholery

zmierz kompresje.

NIE dociera się tak silnika.

To jak się dociera ? na pizdzie cały czas ?

nie, jeździć normalnie, co jakiś czas go przeciągać i pilnować żeby się nie przegrzał

Ja cały czas 4,5tys obrotów max , bo bałem się ze jak dalej wciągnę to się zatrze ;o Przegrzać się raczej nie przegrzeje