Nie no, okazja jak sie masz . Ja bym na Twoim miejscu jeszcze na głowicę pod ten zestaw polował, aby to wszystko grało ze sobą. A gaźnik to wiadoma sprawa, że większy. Powodzenia w pracach .
Głowica raczej się często nie psuje, jak się takiemu Hansowi czy Martinowi zatrze Athena to sobie kupi nowy zestaw, a stara głowica może wyląduje na Ebay.de, więc tam będę prowadził poszukiwania ;] Nie chcę zdradzać wszystkich planów, bo może się za szybko pochwalę, a nic z tego nie wyjdzie bo z kasą coraz gorzej, ale... ... co jak co, ale spawak by się pod to przydał
PS. Specjalne podziękowania dla Bartoliniego ;] Jak się uda nam kiedyś gdzieś spotkać to znajdę jakiegoś litra Finlandii do wspólnego spożycia
-- 05 lip 2014, 20:57 --
Będzie mała różnica
-- 11 lip 2014, 18:15 --
Już ponad dwa tygodnie bez DT, ale na szczęście to już koniec. Dzisiaj przyszedł tłok i cylinder, więc chwilę posiedziałem przy niej, jutro będę kończyć, odpalać i kilkadziesiąt kilometrów trzeba nawinąć, sama się nie dotrze Muszę jeszcze założyć głowicę, wyregulować zawór i gaźnik na nowych dyszach, ale jutro dwie godziny z rana i będzie zrobione ;]
Cylinder po wyjęciu z paczki ;]
Trochę syfu w komorze korbowej miałem, więc poszedłem i pożyczyłem kompresor do przedmuchania, bo szkoda by było nowego tłoka.
Mam kogoś kto mi ogarnie w dobrej cenie tuleje, ale możesz podać namiar i koszty roboty jak znasz, na pewno rozważę każdego majstra który zrobi dobrze i w dobrej monecie ;]
DT została dzisiaj poskładana do końca i odpalona. Muszę znaleźć dekielek od zaworu od strony dyfuzora, chyba trochę przesadziłem z olejem, bo już jest mokro w okolicach zaworu, ale docieram to niech ma
I zrobiłem coś głupiego... Wczoraj za każdym razem co przechodziłem obok DT to myślałem czym zaślepić miejsce po przewodzie od dozownika w króćcu ssącym. Dzisiaj o tym całkowicie zapomniałem i godzinę się męczyłem z DT która pod odpaleniu dostawała wysokich obrotów, co mi się tym bardziej nie podobało, że dopiero co nowy tłok wsadziłem Ale problem rozwiązany i 10 km z długiej drogi docierania już nawinięte
Jeszcze kilka rzeczy chce zrobić/poprawić więc DT trochę "odchudzona" z plastików. Fotka po powrocie ze stacji ;]
Będą Na razie tyle co rundkę po mieście zrobiłem i na stację, nawet blachy nie ma I nie ukrywam, że rejestracja psuje linie tego już i tak niezbyt pięknego sprzętu, więc dla niej też już miejsce znalazłem, mniej widoczne i mniej rzucające się w oczy