• Dzisiaj jest 07 sie 2025, 20:20
  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
  • Strona główna
  • FAQ
  • Szukaj
  • Zespół administracyjny
  • Facebook
  • Podgląd wydruku

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

[DT125] jazda bez oleju...

Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedz
Posty: 13 • Strona 1 z 2 • 1, 2

jazda bez oleju...

Postautor: Corio » 19 lip 2014, 22:37

siemka. ostatnio wyjechalem na wakacje i zostawilem dt w garazu. wiec braciak postanowil sobie pojezdzic... nie bede sie rozpisywal bo to byla dluuuga historia. a wiec braklo mu oleju i nie dolal... jezdzil tak ok 50km.... gdy wrocilem do domu postanowilem zaprowadzic moto ( na przyczepce)do mechanika aby mi wymienil linki itp iitd... ja go nawet nie odpalalem ale on powiedzial ze mi sie swiecila kontrolka oleju.... ale pomyslal ze mogla sie popsuc bo jak rozkrecil pomke to niby cos lecialo z niego... wiec wkurwiony na brata sie pytam co i jak, przyprowadzipem go do domu, dolalem oleju i powiedzial mi braciak ze ok 4 razy mu zgasl przy czym tracil moc. po dolaniu oleju pochodzil na wolnych z 10 minut i pozniej zrobilem z postojami ok 30km. moto ladnie sie wkrecalo i palilo ( po 30km.) i teraz nie wiem czy rozbierac cylek i sprawdzic tlok itp. czy mogl mi sie np rozwalic wal itd?? aha i dodam ze napoczatku bylo slychac jakies gwizdanie jak odpalilem po dolaniu oleju. czy moze jest szansa ze az tak silnik nie oberwal po dupie bo mial troche oleju w pompce itd??
Corio
 
Posty: 88
Wiek: 33
Rejestracja: 06 lut 2014, 18:55
Motocykl: .
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Owad » 19 lip 2014, 22:40

Wstępnie ściągnij dyfuzor i zobacz co sie dzieje. Jak coś zobaczysz podejrzanego to zrzuć cylinder, uszczelki nie są drogie, ale nowy tłok itd. tak.
Awatar użytkownika
Owad
 
Posty: 858
Wiek: 27
Rejestracja: 03 maja 2013, 12:10
Motocykl: 125
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Corio » 20 lip 2014, 8:12

zdjalem tak jak mowiles i tlok wyglada nnormalnie. dlaczego on mu gasl podczas jazdy?
Corio
 
Posty: 88
Wiek: 33
Rejestracja: 06 lut 2014, 18:55
Motocykl: .
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Vidon » 20 lip 2014, 10:16

Ja nieświadomy na DT80 przejechałem około 20km bez oleju w paliwie (brak dozownika) i moto śmiga dalej, jedyne co uratowało silnik, to już niewielka kompresja co za tym idzie jakiś tam luz cylindra względem tłoka i pierścieni, gdyby była dobra kompresja i dość wszystko tam szczelne, zapewne silnik by szybko padł. Na przyszłość, chowaj kluczyki wykręcaj fajkę od świecy i co tam jeszcze Ci przyjdzie do głowy bo szkoda motocykla.
Awatar użytkownika
Vidon
Donator
 
Posty: 1250
Rejestracja: 09 lis 2013, 23:19
Lokalizacja: Wolbrom
Motocykl: Suzuki DR 650 SE & DT 125 R
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Frozen » 20 lip 2014, 12:52

Skoro teraz jeździ i jest niby ok ,to ja bym nie rozbierał :)
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj. 8)
Awatar użytkownika
Frozen
Moderator
 
Posty: 2158
Wiek: 7
Rejestracja: 18 wrz 2013, 14:53
Lokalizacja: Równiny pustynne w zakamarkach Alp
Motocykl: Jamacha dete 125 iks '06
  • Link do galerii
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Corio » 20 lip 2014, 13:14

własnie zrobiłem 40km. spod dekielka YPVS sluchac takie hmmm stukanie?? klekotanie?, niestety pod domem mi zgasł ale wydaje mi się że by odpali;, ale akurat mi sie rozrusznik popsul a kopka dojdzie we wtorek :< jak myślicie? oddac go ponownie do mechanika i niech zobaczy cylek, wał i tlok? czy narazie nic nie ruszac?
Corio
 
Posty: 88
Wiek: 33
Rejestracja: 06 lut 2014, 18:55
Motocykl: .
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Owad » 20 lip 2014, 15:04

Jeśli się za bardzo nie znasz to oddaj do mechanika dla świętego spokoju.
Awatar użytkownika
Owad
 
Posty: 858
Wiek: 27
Rejestracja: 03 maja 2013, 12:10
Motocykl: 125
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Corio » 21 lip 2014, 20:01

ok. a wiec uzgodnilem z mechanikiem, że przywioze mu jutro silnik (caly). mam do wymiany tłok i do szlifu cylek oraz pewnie łożyska bo koło sie w ogole na biegu obracac nie chce (nie rusza sie tłok) i teraz potrzebuje szybko waszej pomocy, a więc nie wiem jak wyjąć 1 element (linke)
Obrazek
ps. tak, wyjąłem linke z tego "silniczka?", prosze o szybko odp ponieważ chce jak najszybciej to rozebrać

-- 21 lip 2014, 21:52 --

ok. juz ogarnieta linka xd na ile srub przymocowany jest silnik? bo wyjalem 3 dlugie i silnik jak stal tak stoi :/
Corio
 
Posty: 88
Wiek: 33
Rejestracja: 06 lut 2014, 18:55
Motocykl: .
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: cedec1 » 21 lip 2014, 21:59

a ośka wahacza wyjęta oraz "stelaż" głowicy ?
Nie pomagam na PW masz pytanie to pisz w wątku.Na forum nie jesteś sam wiele ludzi ma podobne problemy i lepiej dla nich jak znajdą pomoc przeszukując forum.
cedec1
 
Posty: 1350
Wiek: 34
Rejestracja: 01 maja 2013, 10:34
Motocykl: yamaha dt 125RN 1998
Na górę

Re: jazda bez oleju...

Postautor: Corio » 21 lip 2014, 22:11

oska wachacza czyli ta ktora przechodni za amortyzatorem (jak sie stoi od tylu xd)? tak jest wyjeta, i ten stelaz ktory jest na 3 srubach (2 do ramy) tez odkrecony
Corio
 
Posty: 88
Wiek: 33
Rejestracja: 06 lut 2014, 18:55
Motocykl: .
Na górę

Następna

Odpowiedz
Posty: 13 • Strona 1 z 2 • 1, 2

Wróć do Mechanika

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Przejdź do widoku na telefony komórkowe

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group.


phpBB SEO

Style we_clearblue created by weeb and edited by FastMan.

  • Kanał
  • Nowe tematy

  • Mechanika
  • jazda bez oleju...