Witajcie panowie, mam strasznie denerwujący problem. 4-5 tys zrobiłem DT remont, wcześniej kręciła się tak do 8-9, bo tłok tam nie istniał, ale od remontu kręci się na 1 do 8 tys, potem 7, 7.5 tys obrotów. Odłączyłem zawór to troszkę lepiej się zbierała ale koniec obrotów też na 8, 7.5. Zawór jest dobrze wyregulowany, self test robi prawidłowo. Taka jeszcze ciekawostka do idzie prawie równo z WR 125. Dacię radę pomóc? Byłbym wdzięczny.

Jak docierania?

Powiem tyle że tak po 1,5-2 tys kilometrów musiałem wymienić uszczelkę pod głowicą to przy okazji obejrzałem tłok i było wszystko w porządku.

W jaki sposób docierałeś o to mi chodzi.

No starałem się nie trzymać tych samych obrotów, przepalałem ją co jakiś czas, nie zagrzewałem, i dolewałem 50 oleju do baku.

Końcówka przelot ? Ustaw zawór w pozycji otwartej (patrz bez kanał wydechowy) i odłącz silniczek, tak aby linki trzymały tarczę w tej pozycji. Sprawdź co się dzieje.

Końcówka oryginalna, ustawiłem tak jak mówisz, kanał wydechowy otwarty, i lepiej się zbiera nieznacznie ale cały czas na luzie do 8k i na biegu do 7,5

Końcówkę zrób, zmierz kompresję.

A jakie są ogólnie możliwości, co może być?