Wiem że to forum DT
no ale zapytam,
lepiej iść w klasyczną yamahę dt z 2005-07r
czy może polecieć w KTM-a exc/exe 125 z 2000r?
http://olx.pl/oferta/ktm-125-exe-CID5-I ... f9fa929dd6

bierz ktm

obawiam się że nie wyrobię z kosztami takiego kata ;/

Dokładnie, KTM fajna maszynka ale trzeba mieć w zapasie jakąś kasę na remonty itp. , nie mówię że z DT tak nie jest, ale ma mniej wysilony silnik i rzadziej robi się remonty.

zobaczymy, dzwoniłem ostatnio do gościa który miał fajną DT ale już mu poszła.
po nowym roku ma przywieźć DT 2007r z Francji więc zobaczymy i będziemy myśleć

Z Francji to uważaj bo stamtąd zawsze bite przywożą .

EXE to nie to samo co EXC. EXE jest na poziomie huski sm, czyli lekko mocniejszy od DT.

Husq WRE/SMS nie jest chyba mocniejsza od DT, czytałem, że ktoś kiedyś na DT objechał Husq.

Jeździłem obiema z przesiadką prosto z jednej na drugą. Czuć, że huska mocniejsza.

O masakra.. teraz to namieszaliście mi..
Husqa mocniejsza wiadomo, ale samo moto jest droższe, i utrzymanie pewnie też ;)
a co do tego że z Francji bite przywożą to myślę że to mit, zresztą zobaczymy.