Chyba przekonaliście mnie do tej 80-tki. Za jaką cenę kupię coś porządnego? Nie musi to być majstersztyk, ale tak, żeby ładnie wszystko chodziło, tak gdzieś od roczników 1998-2004.

Do 3 tyś kupisz coś fajnego .

Ulqloria pisze:sam w wieku 18 lat zakupiłem DT 80 i wiele razy mnie sponiewierała, nie raz zakrwawiony do domu wracałem

Ja Cie rozumiem,
Tylko jemu to trzeba wbić do głowy bo chłopak sobie krzywde zrobi.
Dt 80 chopie robili do 96r
W moto nie patrzysz na rok, tylko na stan techniczny.

A co myślicie o Derbi Senda? Często trzeba naprawiać? Warto się za tym rozejrzeć?

Jak chcesz w las, to tą sendą, możesz tylko na grzyby jeździć.
Za 3000 perełkę można dorwać, albo za 2000 i remoncik zrobić.

Sendy dobre motorki, nie trzeba często robić, zwłaszcza jak jest w serii.

Ale seria to 50, chociaz terazniejsze 50 nie sa wcale takie slabe z am6 pod bakiem. Znajomy ze wsi w wieku 14 lat dostal od ojca DT 125, nie raz zrobil sobie cos - raz zlamal reke, 2 razy skrecil kostke ale od malego jezdzil na enduro i nie jezdzi sam tylko z chlopakami to jak mu sie cos stanie to nie jest sam. wyglada na DT jak mrowka na gównie ale sobie jakos radzi chociaz początki miał ciężkie bo teraz w wieku 16 lat sobie dośc dobrze radzi. nie waży więcej od Ciebie i jest niski - około 160cm i gdy DT mu się przewróci sam jej nie podniesie. To Twój wybor ale ja po wszczepieniu silnika 125 do mojej 80, a silnik 125 nie byl w najlepszej kondycji przy pierwszej przejzazdzce zabil bym sie gdybym na zakrecie zamiast w pole, ktore bylo po zjechaniu w droge wjechal w drzewo lub row bo jechalem okolo 120-130km/h i za pozno zaczalem chamowac.

Przy pierwszej przejażdżce na pewno bym nie jechał 120-130km/h, wiec o to możesz być spokojny.

nie chodzi o predkosc tylko o moc i wage moto wzgledem kierowcy

dawidoscxz pisze:Przy pierwszej przejażdżce na pewno bym nie jechał 120-130km/h, wiec o to możesz być spokojny.

Pewnie tak ale przy następnych?
I tak byś nie poanował jeżdząc kilka tygodni