Witam mam pewien problem z dt 125: został wyczyszczony gaźnik, nasączony filtr powietrza,oraz sprawdziłem czy nie łapie lewego powietrza,
yamaha ma problem z obrotami trzyma 1,3tys i po około 2 minutach zaczynają powoli spadać aż silnik zgaśnie,ostatnio udało mi sie wyregulować tak że yamaha trzymała 1,5tys przez 10 min lecz po zgaszeniu motocykla zauważyłem że po maksymalnym odkręceniu manetki oraz jej puszczeniu lekko sie blokuje (pobawiłem sie manetką około 5min i było ok) lecz teraz znowu nie trzyma obrotów oraz na zimnym silniku dochodzi do 3,5 tys obr
dodam też że przy ustawianiu obr gaźnika śrubka była zblokowana i dopiero można było ją kręcić po odkręceniu manetki

tak ma być 2-sów jest bardzo wrażliwy na wilgotność powietrza, temperaturę niektórzy nawet wymieniają dysze gdy pada deszcz czy dni stają sie chłodniejsze
napisz jeszcze czy masz odblokowany moto i jakie dysze siedzą w gaźniku

odblokowana dysze tak jak w poradniku główna 240 wolnych zdaje mi sie że 27,5

Zaworek iglicowy puszcza, lub przepustnica się wiesza na śrubie regulacji wolnych obrotów.

Enduros70 raczej to 2gie zawiesza sie na śrubie regulacji co z tym zrobic?

Wyrobione przepustnica.

można tak latac nic sie tam nie zwali?

-- 10 sty 2015, 18:52 --

Niedawno zobaczyłem że jak dokręce na max śrubke ze sprężynką manetka robi sie zblokowana ,oraz przy obr 3tys jak dodam na max gazu to buuu lecz jak wkręce z gazem stopniowo do 4, 4,5 to leci potem zawaliście/ na luzie bez żadnych oporów sie wkręca