Witam, mimo tego że dt jeszcze w garażu stoi do głowy wpadł mi kolejny poroniony pomysł. Otóż mam quada chinolka 110cc w automacie. Brat,który dostał go nie jest już nim zainteresowany, a ja się na niego nie mieszcze już No i pomyślałem, że kupie rame jakiegoś offroadowca jednoślada i zapakuje tam te 110. Co o tym sądzicie? Myśle że może być problem z dobraniem łańcucha, no i chyba wiązke elektryczną z silnikiem by się przydało wziąść. Pozdrawiam

Profanacja motocykla.

Nie pisze przcież że kupie zajebistą dt i spakuje tam chinskie 110 miszczu...

jak chcesz to tanio zrobic to dlaczego nie tylko wiedz że nie będzie to jakieś cudo...

problem z dobraniem lancucha? dlaczego?

wiekszosc starych enduro ma lancuch z prawej strony jak i chinskie 110, tylko bedzie trzeba spawac mocowania silnika itp...

Chodziło mi bardziej o długość łancucha. Wiem że szału nie bd ale chce cokolwiek z tym quadem zrobić. Ani jeździć ani sprzedać bo kto to weźmie...

a co to za problem polaczyc dwa lancuchy ? 2 lancuchy to 2 spinki...

Szkoda roboty z tym silnikiem, lepiej kupić coś z ori silnikiem.

No ja akurat lubie coś sam zrobić niż zapłacić komuś, no i jak bym srał hajsem to kupiłbym nowego ktma a nie 23 letnia dt...

Rób i nie pytaj sie na forum bo zawsze dostaniesz hejty
Zrobisz tanio, skatujesz i będziesz miał fun

Dzeki za miłe słowa ;F Narazie projekt umarł bo dt nie jest ugarnięta na cacy (a ma być cymes) i kończe technikum także nauka... I pojawił sie pomysł zakupu Celici do remontu z 88r