• Dzisiaj jest 19 cze 2025, 5:59
  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
  • Strona główna
  • FAQ
  • Szukaj
  • Zespół administracyjny
  • Facebook
  • Podgląd wydruku

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

[Inny] KTM LC2 1999 - problem

Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedz
Posty: 1 • Strona 1 z 1

KTM LC2 1999 - problem

Postautor: Huba » 31 maja 2015, 21:51

Cześć,
Zabieram się do napisania tego tematu już z tydzień i w końcu nadszedł ten dzień :) Jak juz wcześniej pisałem w powitalni jestem od 2 tygodni posiadaczem ww moto. Jak wracałem z miejsca zakupu do domu moto zgasło... Opiszę jak to było, do czego sam doszedłem a czego jeszcze nie jestem pewny. A więc jadąc przez około godzinę motocykl przy wbiciu wyższego biegu i dodaniu gazu nagle zdechł... Dopchałem moto do przystanku autobusowego i zaczyna się: ojciec do chaty po przyczepkę a ja zaczynam się głowić. Moto kręci rozrusznikiem, kopka się nie zablokowała, więc i wał pewnie ok. Doszedłem do wniosku, że nie ma iskry. W domu wykręciłem świecę i okazało się, że:
- ktoś wkręcił świecę samochodową
- główka świecy jest stopiona
Rozkręcam cylinder, wydech. Tłok zatarty powierzchnia cylindra porysana. Ok na 2 dzień zawiozłem do szlifu. Szlifierz powiedział, że prawdopodobnie ktoś po poprzednim szlifie nie wyregulował gaźnika i moto jechało na zbyt bogatej mieszance, zbyt wysoka temperatura, zła ciepłota świecy i bum. Hmm... głgłówka tłoka faktycznie była wypalona przez świece. Po przeanalizowaniu wszystkiego doszedłem do wniosku, że to najbardziej możliwy scenariusz. Dodam jeszcze, że dozownik dziala bo tlok byl mokry od oleju, pompa chłodnicy także działa. Nie działa zawór wydechowy (ypvs) był zablokowany na śrubce chyba silniczek jest walnięty bo bez linek self test wykonuje raz na 10 prób i to bardzo leniwie wykonuje jeden obrót. Co o tym sądzicie? Może macie jakieś inne przypuszczenia? Jeśli jest ktoś z okolic Poznania chętny rzucić okiem to także zapraszam na piwko i rozmowę (nawet odwiozę do domu) :) Jutro wrzucę zdjęcia. Motoc ykl jest chyba odblokowany bo moduł był od jakiejś yamahy innej, Dyfuzor rozcięty. Za pomoc z góry dziękuję :)
Huba
 
Posty: 3
Wiek: 31
Rejestracja: 24 maja 2015, 20:53
Motocykl: KTM LC2
Na górę

Odpowiedz
Posty: 1 • Strona 1 z 1

Wróć do Mechanika

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Przejdź do widoku na telefony komórkowe

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group.


phpBB SEO

Style we_clearblue created by weeb and edited by FastMan.

  • Kanał
  • Nowe tematy

  • Mechanika
  • KTM LC2 1999 - problem